Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|
aktualizacja

Plaga przestępstw gospodarczych. Oto ciemna strona epidemii

114
Podziel się:

Więcej oszustw, kradzieży, wyłudzeń. Pojawiły się metody "na respirator" i "chorującą córkę". Statystyki pokazują, że epidemia koronawirusa pokrywa się również z całkiem inną - epidemią potwierdzonych przestępstw gospodarczych.

Plaga przestępstw gospodarczych. Oto ciemna strona epidemii
Wyłudzenia, oszustwa, fałszerstwa - mamy w Polsce coraz więcej przestępstw gospodarczych (East News, MAREK DYBAS)

- Babciu, mama jest w szpitalu pod respiratorem! - krzyczy przez telefon młoda kobieta. - Potrzebuję pieniędzy na jej leczenie! - dodaje. Fałszywa wnuczka wylicza, że rodzina potrzebuje 40 tys. zł. 88-letnia seniorka z Lublina wierzy w historyjkę. I dlatego wyciąga z szuflad 18 tys. złotych i 900 euro.

Przekazuje je wskazanej kobiecie, "koleżance znajomej". I oszczędności życia przepadają. Dolnośląska policja nie znalazła jeszcze ani fałszywej wnuczki, ani koleżanki-oszustki, ani pieniędzy. Metoda na koronawirusa zadziałała.

W Jeleniej Górze policji udało się za to złapać złodzieja, który raz po raz czyścił okoliczne budowy. A to wiertarkę skubnął, a to złącza i inne materiały budowlane. 33-latek w mieszkaniu zgromadził prawdziwe centrum budowlane: lampy, kable, rury, naklejki bezpieczeństwa, wałki malarskie, żarówki, wiadra i oprawki. Wpadł. Przed policjantami chciał się ukryć pod łóżkiem.

Zobacz także: Ukradli historyczne przedmioty warte ponad 1,5 miliona euro

Przestępczość ma też oczywiście o wiele poważniejszą twarz. W środę Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała o rozbiciu kolejnej karuzeli VAT. Przestępcy stworzyli całą sieć firm, które w rzeczywistości nie prowadziły żadnej działalności gospodarczej. Nic nie kupowały, nic nie produkowały, nie sprzedawały. "Działalność" istniała tylko na papierze. I tylko po to, by wyłudzać zwrot podatku VAT. W grę wchodziło blisko 50 mln zł.

W Poznaniu funkcjonariusze KAS rozbili z kolei cztery lokale z nielegalnymi automatami do gier. A na miejscu oczywiście gracze i spora gotówka. W sumie tylko w Wielkopolsce do magazynu skarbówki trafiło blisko 500 takich urządzeń. Kilka dni wcześniej funkcjonariusze zatrzymali 21 ton nielegalnych odpadów. Z Francji do Polski wjeżdżała folia. W tym samym czasie z Niemiec wjeżdżały tony złomu.

Jak wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, służby i funkcjonariusze mają coraz więcej pracy. Tak dużo stwierdzonych przestępstw gospodarczych nie było ani razu w ciągu ostatnich pięciu lat, a przestępstw przeciwko mieniu - od trzech. W trakcie epidemii koronawirusa to właśnie takie szachrajstwa królują.

Polska przestępczość w liczbach

W ciągu pierwszych trzech kwartałów tego roku (od stycznia do września) policjanci potwierdzili 161 tys. przestępstw o charakterze gospodarczym. Co ważne, to postępowania zakończone, czyli przestępstwa wykryte. Jest ich o 15 tys. więcej niż w tym samym czasie ubiegłego roku. W porównaniu do 2016 roku skok wynosi już 45 tys.

Urosła również liczba wykrytych przestępstw przeciwko mieniu (to głównie kradzieże). W tym samym czasie policja potwierdziła 277 tys. przestępstw takiego typu. To o tysiąc więcej niż w ubiegłym roku.

Różnica wydaje się niewielka, ale warto wgryźć się w szczegóły. Urosła np. liczba wykrytych kradzieży z włamaniem (do 66 tys., czyli o 3 tys.). A przecież przez dużą część tego roku Polacy siłą rzeczy musieli siedzieć w domach, nie wyjeżdżali. Przy tym wszystkim zmalała za to ogólna liczba potwierdzonych przestępstw.

Przestępstwa gospodarcze to fałszerstwa, oszustwa, wyłudzenia, przywłaszczenie pieniędzy i towaru, ale również przestępczość paliwowa czy działania przeciwko prawom pracowniczym.

Jak wynika z danych GUS, żadna inna kategoria potwierdzonych przestępstw rok do roku nie zaliczyła takiego wzrostu. Liczba potwierdzonych przestępstw o charakterze kryminalnym spadła, i to o ponad 30 tys. przypadków rok do roku. Udokumentowanych przestępstw przeciwko bezpieczeństwu (to głównie przestępstwa komunikacyjne) też jest mniej.

Jeszcze cztery lata temu co piąte przestępstwo było związane z biznesem. W tym roku prawie co trzecie. Każdego dnia policjanci potwierdzają blisko 600 takich działań. Co godzinę 25. Co ważne, GUS publikuje dane dotyczące przestępstw potwierdzonych przez służby (a nie rozpoczętych postępowań).

Winna epidemia?

Były rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Sokołowski zaznacza, że profesjonalizacja przestępców postępuje od lat. I nie jest wykluczone, że właśnie zaczyna przyspieszać.

- Przestępcy wycofują się konsekwentnie z takiej "klasycznej" działalności jak kradzieże samochodów, rozboje i sprzedaż narkotyków. Okazji do oszustwa szukają w bardziej profesjonalnych dziedzinach jak finanse, sprzedaż internetowa, działalność gospodarcza - mówi w rozmowie z money.pl.

Zastrzega jednak, że dziś za wcześnie na 100-procentowy wniosek, że to epidemia napędziła przestępczość gospodarczą. - Myślę, że trzeba obserwować policyjne statystyki przez kolejne miesiące, by sprawdzić, na ile koronawirus wpłynął na rzeczywistość przestępczą. Nie można tego jednak wykluczyć - mówi. Podejrzewa, że za sporą część wzrostu odpowiadają po prostu przestępstwa związane z internetowymi zakupami.

Polacy przerzucili się do sieci, a tam już czekali przestępcy. I mieli ułatwione zadanie, bo zakupy w sieci zaczęli robić ci mniej obyci w internetowej rzeczywistości.

Obecny rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka również wskazuje, że liczba potwierdzonych przestępstw gospodarczych rok do roku nieco urosła. Policja ma nawet nieco nowsze dane niż GUS. Rok do roku jest to zmiana o około 7 proc. - wzrost ze 167 tys. do 179 tys. (to dane od 1 stycznia do 30 listopada tego roku).

- Przestępczość gospodarcza to wyjątkowo skomplikowana materia. W wielu przypadkach jej wykrycie jest możliwe tylko dzięki działalności policji, bo niestety żadna ze stron nie zgłasza procederu przestępczego. Tak jest np. w przypadku wyłudzeń podatków - mówi money.pl Mariusz Ciarka. Wskazuje, że sam chciałby wiedzieć, czy COVID-19 zmienił polskich przestępców.

Podkreśla, że kilka procent zmiany nie musi jeszcze świadczyć o stałych trendach w przestępczości. Jego zdaniem za wzrosty może odpowiadać lepsza praca policji i wykrywalność. Jak podkreśla, tym roku udało się zakończyć np. kilka dużych i wielowątkowych spraw. W jednej padło w sumie 3 tys. zarzutów.

Tego argumentu policja używa od lat. Niestety, w innych kategoriach przestępstw potwierdzonych nie widać takiego skoku "na plus".

Perspektywy nie są najlepsze. Według szacunków Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych w Polsce w 2020 roku urośnie luka w VAT. To zwykle był motor napędowy gospodarczych przestępstw.

Walka z cwaniakami VAT była konikiem premiera Mateusza Morawieckiego. I w ostatnich latach luka faktycznie malała - zmniejszyła się z 36,9 mld zł w 2016 roku do 13,8 mld zł w 2018 roku (ostatnie w pełni potwierdzone dane).

"Spadek aktywności gospodarczej i problemy z płynnością finansową przyczyniają się do problemów wielu przedsiębiorstw. Jednocześnie mogą nasilić bodźce do nieprzestrzegania przepisów podatkowych" - analizuje kierownik zespołu przygotowującego raport Grzegorz Poniatowski w materiale CASE. Centrum analizuje lukę na zlecenie Komisji Europejskiej.

2020 rok będzie więc dla służb wyjątkowo trudny. A to potwierdza, że więcej będzie - lub najpewniej już jest - przestępczości gospodarczej.

Coraz więcej wyłudzeń

Jednak nie tylko policyjne statystyki mówią o problemie. Z danych Związku Banków Polskich wynika, że do połowy tego roku znacznie wzrosła liczba prób wyłudzeń kredytów. W II kwartale tego roku padł pięcioletni rekord - 1,6 tysiąca takich prób. Każdego dnia próbowano ukraść 700 tys. zł na cudze nazwisko.

"Czy pandemia koronawirusa może mieć jakikolwiek wpływ na tematy związane z bezpieczeństwem tożsamości? Okazuje się, że może" - analizuje w cokwartalnym raporcie Grzegorz Kondek, ekspert ds. bezpieczeństwa bankowego i koordynator projektu "Dokumenty Zastrzeżone".

Jak wskazuje, przez epidemię mniej Polaków wychodzi z domu, więc mniej osób gubi dokumenty. To dobra strona medalu. Ta gorsza to właśnie statystyka liczby wyłudzeń kredytów. Skoro ich przybywa, to chętnych do tego "biznesu" jest po prostu więcej.

Analitycy banku PKO BP do mierzenia siły epidemii wykorzystali w ostatnim czasie Google Trends, czyli narzędzie pokazujące, jak często ludzie wyszukują dane hasła. Słowo "policja" jest dziś wyszukiwane o wiele częściej niż jeszcze dwa lata temu. I - co warto dodać - wyszukania te nie pokrywają się z ostatnimi marszami na ulicach polskich miast. Są za to widoczne w całym roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(114)
Taka prawda
3 lata temu
Naj większą i tragiczna w skutkach dla wszystkich Polaków jest epidemia PiS i zjednoczonej prawicy Rujnująca gospodarkę i społeczeństwo niestety pokłosie tej zarazy będziemy odczuwać jeszcze 10 lat jak nie dłużej po jej zakończeniu
Taka prawda
3 lata temu
Naj większą i tragiczna w skutkach dla wszystkich Polaków jest epidemia PiS i zjednoczonej prawicy Rujnująca gospodarkę i społeczeństwo niestety pokłosie tej zarazy będziemy odczuwać jeszcze 10 lat jak nie dłużej po jej zakończeniu
Taka prawda
3 lata temu
Naj większą i tragiczna w skutkach dla wszystkich Polaków jest epidemia PiS i zjednoczonej prawicy Rujnująca gospodarkę i społeczeństwo niestety pokłosie tej zarazy będziemy odczuwać jeszcze 10 lat jak nie dłużej po jej zakończeniu
cynik
3 lata temu
i to jest katolicki kraj rządzony przez Prawo I Sprawiedliwość!!!! tragikomedia
cynik
3 lata temu
i to jest katolicki kraj rządzony przez Prawo I Sprawiedliwość!!!! tragikomedia
...
Następna strona